Nie zgadzamy się w wielu sprawach. W kwestiach związanych z samochodami reprezentacyjnymi Marek Adamowicz reprezentuje wigor wynikający z silników V6, V8 czy innych krzykliwych monstrów z jak największą liczbą koni mechanicznych, podczas gdy Wojtek Kukuła woli skrytą elegancką torpedę w postaci bardziej stonowanie zaprojektowanych limuzyn. Dobrali się do topowych hybryd…
Czytaj więcej