Aplikacje obsługiwane przez smartfony są obecnie bardzo popularne w komunikacji flotowej. Jack Carfrae przyjrzał się najbardziej popularnym aplikacjom dostępnym na rynku.
Podsumowania sprzedaży do flot za ubiegły rok pokazują, że Renault urósł w siłę plasując się w pierwszej piątce rynkowych graczy. Postanowiliśmy dociec powodów tego sukcesu i wybadać jak duże nadzieje koncern wiąże z modelami elektrycznymi. Na nasze pytania odpowiada Tomasz Mróz, dyrektor ds. sprzedaży zbiorowej i specjalnej.
Dobrze sprzedające się Audi A4 zostało przez specjalistów z Ingolstadt poprawione. Zyskało nowy układ napędowy, podwozie, rozwiązania systemu multimedialnego i odświeżony wygląd. Te nowości możemy znaleźć w całej gamie serii – w A4 Sedan, A4 Avant, A4 quattro i S4.
Elantra to strzał w dziesiątkę, rzadko bowiem można spotkać ładnie zaprojektowanego małego sedana. Auto ma szansę na sukces, szkoda tylko, że oferowany jest raptem z jednym silnikiem, który mimo tego, że ma w nazwie literę D, z dieslem nie ma nic wspólnego.
Na rynku motoryzacyjnym od lat istniało wiele różnych koncernów produkujących samochody. Część z nich zbankrutowała, a ich miejsce zajęły nowe. Jednak mimo stale poprawiającej się jakości i nowych technologii produkcyjnych fabryki nadal nie są one doskonałe i nawet największym koncernom zdarzają się wpadki. W takich przypadkach producenci zwykle ogłaszają akcje serwisowe i naprawiają wadliwe auta za darmo, czasem nawet po upływie terminu gwarancyjnego.
Ocena obecnej sytuacji na polskim rynku kart paliwowych wymaga spojrzenia na zmiany, jakie przyniosły poprzednie dwa lata, związane z finansowym kryzysem. Nowe warunki rynkowe wymusiły bowiem na wielu firmach oszczędności, co sprowokowało część z nich do zwrócenia się w stronę operatoratorów kart paliwowych. W 2011 r. tematem numer jeden było natomiast wprowadzenie nowego systemu opłat drogowych viaTOLL. Obecnie natomiast branża rozpoczyna przygotowania do zmian przepisów określających zasady otrzymywania licencji przewozowej.
Samochód służbowy nie stanowi już przywileju jedynie tych zawodów, które wymagają pełnej mobilności i częstych wyjazdów. Coraz częściej przysłowiowe „auto klasy s” pełni rolę elementu przetargowego, argumentu mającego przekonać do podjęcia zatrudnienia lub pozostania w firmie.
Biznes najczęściej kojarzony jest z konkurencją i utrzymaniem firmy na rynku. Metafory ewolucyjne zdominowały praktykę zarządczą: przetrwanie najsilniejszych, walka o strefy wpływów, podział zysków. Uniwersalną miarą sukcesu stał się pieniądz. Gdy czytamy o tych, którym się powiodło, sądzimy, że cała ich aktywność skoncentrowana jest wokół pomnażania zgromadzonego kapitału.
Sposób wypełniania funkcji fleet managera w polskich firmach zmieniał się w ostatnich latach równolegle do zmian na rynku flotowym. Pojawianie się coraz szerszego zakresu usług flotowych powodowało zmianę specyfiki pracy kierownika firmowej floty. Z osoby odpowiedzialnej za administrowanie każdym elementem funkcjonowania floty z czasem stał się on w wielu firmach osobą odpowiedzialną za kontrolę kosztów i współpracę z zewnętrznymi firmami zarządzającymi służbowymi autami.
Nie przepadam za luksusowymi limuzynami. Od zawsze kojarzyły mi się z brakiem dynamiki, dużym spalaniem i niewielką przyjemnością z ich prowadzenia. Zmieniłem zdanie, gdy w moje ręce trafiło Infiniti M35 hybrid.
Obiegowa opinia na temat pozyskiwania aut do floty mówi, że nowoczesna firma powinna korzystać z oferty firm leasingowych lub wynajmu długoterminowego, a własne środki wykorzystywać na rozwój. Nie jest to jednak zawsze sprawdzająca się zasada. Niektóre firmy, posiadające w swojej flocie np. samochody specjalistyczne, wybierają bowiem zakup samochodów za gotówkę. I dobrze na tym wychodzą.