Podjechanie samochodem służbowym do supermarketu czy też podwiezienie dziecka do szkoły nikomu nie wydaje się wielkim nadużyciem, a pracodawcy często wręcz zezwalają pracownikom używać pojazdów firmowych poza godzinami pracy. Musimy jednak uważać, bo fiskus coraz dokładniej sprawdza, w jaki sposób korzystamy z aut floty i każe nam odprowadzić podatek, a nawet ukarze grzywną, jeśli stwierdzi użytek prywatny, którego nie wykazaliśmy jako przychodu w deklaracji podatkowej.
Czytaj więcej